To była potrzeba czasu i chwili. Poranne śniadanie, szybkie bo goniły mnie spotkania, ale też takie, które daje przyjemność. Bo Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że bez śniadania z domu nie wyjdę. A jak wyjdę to olaboga lepiej nie wchodzić mi w drogę! Składniki: - ciasto francuskie -…
To jedno z fajniejszych wspomnień mojego dzieciństwa. Jako dziecku wydawało mi się, że strasznie długo się robi te ciasteczka i zawsze bolały mnie ręce od kręcenia maszynką. Maszynką, którą skonstruował mój Tata, i która przetrwała do dziś. Z tego co się orientowałam, w internecie można kupić nowoczesne wersje maszynki.…
Jedno z moich ulubionych śniadań. Proste ale za to jakie pyszne! Składniki: - 1 jajko - pieczywo (ja lubię chrupkie ale możecie użyć też pszennego lub jakie lubicie) - ser biały - 1 łyżka octu - sól grubo mielona - pieprz - kilka liści lubczyku Przygotowanie: …
I kolejny z przepisów Prababci Ani. W nowej formie podania dzięki Slate Plate. Była zabawa :)) Składniki: 1/2 kg mąki Białko z 2 jajek 15 dkg masła Cukier Jabłka Szczypta soli Rodzynki Cynamon 1 słoiczek konfitury z moreli Przygotowanie: Ciasto zagniatamy z 1/2 kg mąki, 2…
Pierwszy z przepisów Prababci Ani, świetnie nadaje się na dwu dniowy obiad. Jeżeli szukacie alternatywy dla kurczaka to ten przepis będzie idealny dla Was. Znajdziecie go w Magazynie Apetyt a piękne talerze kupicie na Slate Plate! Składniki: 1 duza pierś z indyka 1/2 kostk masła Wątróbka z indyka…
Prosta, z cyklu "samo się robi" a smak genialny! Składniki: - Makaron jaki lubisz, ja użyłam "ślimaków" - 2 opakowania łososia wędzonego - 2 opakowania mozzarelli - 1 opakowanie ser parmezan tarty - 1 świeży pęczek kolendry Przygotowanie: Makaron gotuje al dente. Kiedy jest już gotowy,…
Nadrabiam wszystkie fajniejsze przepisy, o których pisałam wam na Fan Page ale nie było czasu dodać przepisu na blog. Wiem, moja wina, moja bardzo wielka wina. Danie to, co prawda jest mocno wakacyjne, jednak zdecydowanie zasługuje na podzielenie się z Wami. Składniki: - Makaron spaghetti - pomidorki koktajlowe…
Nie ukrywam, że to Bieszczady miały największy wpływ na to, że zabrałam się za zrobienie sera. Bundz u Nikosia rozłożył mnie na łopatki. Oczywiście mój domowy jest zupełnie inną bajką ale powiem Wam szczerze, że uczucie kiedy rano na śniadanie serwujecie swój własny produkt, nie zastąpi żadnego innego. Zachęcam Was…
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.