Lub, jak stwierdził nasz przyjaciel Krupiszon - stringowym 🙂 Jak zwał, tak zwał ale chłopaki zjedli do ostatniej ostatniej figowej pestki.
Składniki:
- około 1 kg polędwicy wieprzowej
- 2 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- 1/3 kostki smalcu
- 3 gałązki świeżego rozmarynu
- sól, pieprz
Sos figowy:
- 4 figi
- 1/2 szklanki czerwonego wina
- 1 łyżka miodu
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 czerwona cebula
- 1 ząbek czosnku
Przygotowanie:
W garnku na oliwie podsmażam cebulę pokrojoną w drobną kostkę. Podlewam winem, dodaję pokrojone byle jak figi i pozostałe składniki. Gotuję około 1 godziny aż zrobi się konsystencja dżemu.
Polędwice smaruje oliwą, zmiażdżonym ząbkiem czosnku, solą, pieprzem i pokrojonym drobno rozmarynem. Najlepiej jak przegryzie się w takiej marynacie przez noc ale godzina przed podaniem też będzie ok. Smalec roztapiam na patelni, obsmażam polędwice z dwóch stron i wsadzam ją do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na około 15 minut. Po tym czasie odstawiam ją na 10 minut aby mięso odpoczęło.